Kilka tekstów o Słowacji — od typowej reporterki politycznej po osobiste dygresje na marginesach opowieści o wystawianiu musicalu o papieżu.
Książkę Gogoli przeczytałem niejako z wewnętrznego przymusu, bo staram się czytać wszystko, co mi w ręce wpadnie, a dotyczy Słowacji. Lubię wypady do tego kraju, ostatnio dość regularne, bo jeździmy z kolegą co roku na festiwal HevHetii. Koszyce uwielbiam, Bratysławę trochę mniej, ale wspomnień mam stamtąd mnóstwo.
Na przykład takie, że kolega Wrut celowo jeździł dłuższą drogą, żeby przejechać pod latającym spodkiem (ufem, właśnie tak to odmieniamy — ufem!) z odpalonym Nad pięknym modrym Dunajem w samochodzie (ale wiesz, że to w innym mieście było? No i co z tego!). Albo takie, że wyrzucili nas chyba z każdej knajpy w tym mieście (z wyłączeniem tych ze striptizem, które pewnie były czynne dłużej, ale my jesteśmy porządne chłopaki).
Tak więc przeczytałem, bo musiałem. Czy jest bardzo dobra? Nie jestem przekonany — nierówna jest, poskładana z różnych materiałów o rozmaitej tematyce, trochę groch z kapustą. Reportaże o polityce nieźle dopełniają te ze Słonia na Zemplinie, tym razem pióra słowackiego autora. Tutaj wyraźnie widać dość suchy styl, przeładowany nazwiskami i informacjami o polityczno-gospodarczych aferach. Te fragmenty osobiste znów mocno kontrastują z fragmentami bardziej reporterskimi. A ja najbardziej lubię to, co w środku — o historii i kulturze, np. teksty o Janosiku i o tym, jak Słowacy jeździli nad Balaton.
Nie jest to mistrzowska próbka non fiction, ale miłośnikom wypadów na Słowację, takim jak ja, sprawi trochę przyjemności. A że mam tak przyjaciół i będę wracał — to rzecz pewna.
3/6
PS. Jak ścieżka dźwiękowa znakomicie sprawdzi się jedna z płyt, którą przywiozłem sobie w tym roku z Bratysławy. Czechoslovak Chamber Duo grają utwory romantyka Béli Kélera z Bardejowa (region Szarysz, wschód). Brahms podprowadził mu temat i wykorzystał w Tańcu węgierskim nr 5 — taka ciekawostka. A duet widziałem na żywo, jest to wspomnienie mi miłe. Byłem konkretnie na tym koncercie: