Czystki etniczne, czyli “Księga szeptów” V. Vosganiana i “Requiem dla nikogo” Z. Enewa
Tym razem dwie książki naraz, bo łączy je temat czystek etnicznych. Ale poza nim (i wydawnictwem) różni niemal wszystko.
Recenzje książek dobrych, złych i brzydkich. Bez zdjęć z latte przy kominku i bez śmiesznych kotków. Sautée z solą i pieprzem.
Tym razem dwie książki naraz, bo łączy je temat czystek etnicznych. Ale poza nim (i wydawnictwem) różni niemal wszystko.
Słynna powieść-sylwa Olgi Tokarczuk jest jak wino. Dobrze czytało mi się ją 20 lat temu, a jeszcze lepiej teraz. A to dlatego, że powieść Tokarczuk rezonuje w czytelniku. Od jego dojrzałości zależy sposób odczytania tekstu. Kiedyś czytałem Dom dzienny, dom
Staram się zmniejszyć wielką historię do wymiarów człowieka, żeby coś zrozumieć — to najkrótsza definicja metody Swietłany Aleksijewicz. Jej książka o kobietach walczących na froncie II wojny światowej jest idealną realizacją tych założeń. Będzie krótko. Spisywane przez 26 lat wspomnienia
Wokół Dygotu i kolejnych książek Jakuba Małeckiego udało się rozkręcić tak dobrą kampanię promocyjną w social mediach i blogosferze, że nie chciało mi się żadnej z nich czytać. A jednak byłoby szkoda, bo Dygot to dobra powieść. Nie wiem, jak
Monumentalny reportaż Lawrence’a Wrighta Droga do wyzwolenia. Scjentologia, Hollywood i pułapki wiary to nie tylko wyczerpujące studium najpopularniejszego spośród nowych ruchów religijnych Ameryki, ale też ważny głos w sprawie zniewolenia przez sekty. Przyznam szczerze, że trochę to trwało, zanim zabrałem się
Na lekturę książki Detroit. Sekcja zwłok Ameryki LeDuffa miałem ochotę od dawna, ale jednak trochę ją odwlekałem — mimo, że książka stała na półce. Zaprojektowałem sobie mniej więcej, co znajduje się w środku i nie spieszyło mi się. Niby czego nowego
Mam wrażenie, że wszyscy moi znajomi przeczytali tę książkę przede mną. Jak przestałem kochać design Marcina Wichy stoi u mnie na półce od jakiegoś roku i kto na nią zajrzy, od razu komentuje. Na przykład: a ten dizajn to dobry, nie?
Jestem fanem polskiej muzyki poważnej od kiedy usłyszałem Symfonię pieśni żałosnych Góreckiego. Naprawdę, polscy minimaliści to wszechświatowy poziom i kompletnie nie rozumiem, dlaczego tak niska jest ich znajomość w ojczyźnie. Chociaż akurat Wojciech Kilar na brak popularności nie narzekał. Przecież
Przyznam Wam się do czegoś. Zupełnie nie umiem zapamiętać treści kryminałów. Nie wiem, dlaczego. Może w gruncie rzeczy intrygi z powieści kryminalnych po prostu niespecjalnie mnie obchodzą? Może są tak odległe od moich, nudnych i do bólu przewidywalnych, codziennych doświadczeń,
Gdy upadł mur berliński miałem 8 lat. Nie miałem wtedy pojęcia, że burzenie muru ma wymiar symboliczny i że oznacza koniec zimnej wojny. Później okazało się, że wraz z wolnymi wyborami w Polsce i Jelcynem na czołgu w sypiącym