Metafizyka chłopska, czyli dramaty Wiesława Myśliwskiego

Całe dramatopisarstwo Myśliwskiego w jednym tomie to wystarczający powód, żeby zechcieć postawić tę książkę na półce. Zwłaszcza, że dramaty są znakomite.

Recenzje książek dobrych, złych i brzydkich. Bez zdjęć z latte przy kominku i bez śmiesznych kotków. Sautée z solą i pieprzem.

Całe dramatopisarstwo Myśliwskiego w jednym tomie to wystarczający powód, żeby zechcieć postawić tę książkę na półce. Zwłaszcza, że dramaty są znakomite.

Powieść z Czeskich Budziejowic, a ja bardzo lubię Czeskie Budziejowice. I smutna, i zabawna. I straszna, bo o śmierci, i przyjemna, bo o miłości. Strzałeczka wychyla się raz w jedną, raz w drugą stronę.

Krótka powieść o miłości i książkach. W standardowym stylu nowej prozy realistycznej, bez stylistycznych ozdobników ani bogatego języka, za to dość wiarygodna i zapraszająca do kilku refleksji.

Nowy Andruchowycz, musi to być ważna książka w trzynastym miesiącu wojny w Ukrainie, pomyślałem, po czym niezwłocznie zacząłem wertować Radio Noc, odsuwając na bok parę innych książek.

Niedługa książeczka napisana częściowo w formie scenariusza filmowego, ale w elegancki, dygresyjny sposób, bardziej postmodernistyczny niż romantyczny. Dużo śmiechu, cheap thrills i ważny temat sprzedany jakby mimochodem.

Wydana właśnie przez Pauzę trzecia książeczka Louisa o własnej rodzinie wyraźnie tworzy organiczną całość z poprzednimi. Jaki jest jej status jako dzieła literackiego? Należy ją czytać razem czy osobno?

Młoda Szwecja w natarciu. Tym razem nie realizm, tylko powrót do modernistycznej konwencji symbolizmu. Powieść Johanne Lykke Holm jest nastrojowa, tajemnicza i wieloznaczna — czyli wszystko jest jak trzeba.

Coś nie tak jest esejem poświęconym temu, jak kultura kreuje wizerunek kobiecości i podejście do ciała — głównie o wstręcie i poczuciu winy. A Pomniejsi wędrowcy to powieść, która w jakiś sposób to egzemplifikuje.

Świeżutka książka izraelskiego pisarza to powieść wzniesiona na niezbyt stabilnej konstrukcji wywiadu-ankiety przesłanego mailem. Punkt wyjścia banalny, efekt doniosły.

Odrabianie zaległości z ukraińskiej literatury najnowszej — na początek Ołeh Polakow. Dziwna książka, dość psychodeliczna, za to z Majdanem w tle.