Jeszcze raz na Słowację, czyli “Ufo nad Bratysławą” Weroniki Gogoli

Kilka tekstów o Słowacji — od typowej reporterki politycznej po osobiste dygresje na marginesach opowieści o wystawianiu musicalu o papieżu.

Recenzje książek dobrych, złych i brzydkich. Bez zdjęć z latte przy kominku i bez śmiesznych kotków. Sautée z solą i pieprzem.

Kilka tekstów o Słowacji — od typowej reporterki politycznej po osobiste dygresje na marginesach opowieści o wystawianiu musicalu o papieżu.

Zeszłoroczne wznowienie Rorka — a właściwie pierwszy z dwóch tomów — sprawiło mi radość niezmierną. Bo to moja zagubiona Księga, niczym ta z Sanatorium pod Klepsydrą! U Brunona Schulza zaginiona Księga okazuje się zbiorem tandety, gazetowych wycinków z sensacyjnymi reklamami

Najnowsza reedycja Inwazji jaszczurów z kapitalnymi ilustracjami Hansa Tichy szumnie zapowiada serię Świeżym okiem od Dwóch Sióstr. Edytorskie cacko, a lektura to czysta przyjemność.

Podtytuł książki brzmi Wiele historii Kaliningradu, a nie wiele historii o Kaliningradzie, bo to szczególne miasto z zerwaną historyczną ciągłością. Miasto-palimpsest.

Trzecia mikropowieść Louisa jest właściwie rozbudowanym komentarzem do debiutu, eseju Didiera Eribona i jeszcze paru tekstów poświęconych społecznemu wykluczeniu oraz nietolerancji.

Rok z okładem minął od wydania pierwszego tomu “Dramatów” Bernharda w Czytelniku. Czas na drugą porcję, równie dobrą i równie niepokojącą.

Książka Kaszëbë zbiera w dość spójną całość wieloletni dorobek dziennikarski Tomasza Słomczyńskiego, prowadzącego portal “Magazyn Kaszuby”. Wyszła kolejna niezła pozycja o małej ojczyźnie.

Dwadzieścia kilka miejsc i tyle samo reportaży. Podróż po Słowacji z Andrejem Bánem to głównie dziury zabite dechami i opowieści o słowiańskiej bylejakości, tak dobrze nam znanej.

Śladami bogów to szkice z podróży po Bliskim Wschodzie i Afryce — znakomita dziennikarska robota młodego wtedy pisarza. I jednocześnie przestroga przed tym, co się stać musiało i z czym świat mierzy się w XXI wieku.

Przestarzały już język Kraszewskiego nie zachęca do lektury, ale warto się z nim ułożyć, bo Brühl jest jedną z najlepszych książek historycznych skupionych na temacie walki o władzę.