Bez glancu, czyli “Poznań. Miasto grzechu” Marcina Kąckiego
Poznań jest sexy — ma dużo zieleni w centrum, najfajniejszego (zaraz po Biedroniu) prezydenta w kraju i tylko 3 godziny autostradą do Berlina. Ale też starą tradycję endecką, nacjonalizm za uszami i aferę pedofilską na koncie. “Poznań. Miasto grzechu” pozwala