Epicko o epidemii, czyli “Wierzyliśmy jak nikt” Rebekki Makkai

Amerykańska proza utrzymana w konwencji Godzin Cunninghama robi wrażenie ze względu na rozmach, intensywność emocjonalną i temat — epidemię AIDS z lat 80.
Recenzje książek dobrych, złych i brzydkich. Bez zdjęć z latte przy kominku i bez śmiesznych kotków. Sautée z solą i pieprzem.
Szczerze i od serca. Recenzje książek — subiektywne, bez blogerskiego marketingu i bez uprzedzeń. O książkach piszę, bo lubię.
Amerykańska proza utrzymana w konwencji Godzin Cunninghama robi wrażenie ze względu na rozmach, intensywność emocjonalną i temat — epidemię AIDS z lat 80.
Uczniowie klas maturalnych pewnie nie wiedzą — ja jako ich polonista też nie wiedziałem — że między Granicą a Medalionami ukryte jest zapomniane arcydzieło polskiej literatury.
Przez święta wylogowałem się z internetu, wyłączyłem wszelkie wiadomości i wsiąkłem w powieść historyczną z IX wieku.
Znowu literatura pogranicza, tym razem Górne Węgry, czyli teraz Słowacja, ale kiedyś Węgry. Szajka to powieść o moralności mimikry.
Po Dzienniku, Dziele Garrenów, Żarze i jeszcze paru wielkich powieściach zbiór opowiadań Máraiego jest jak składak z B‑sidesami. Ale to bardzo dobre drugie strony singli.
Jeżeli prawdą jest, że biografie czyta się po to, by na chwilę oderwać się od swojego nudnego życia tu i teraz, to nowa książka o Hłasce powinna być dobrym prezentem na Gwiazdkę 2020.
Biograficzna opowieść o Josephie Conradzie jest dla autorki pretekstem do rozważań o naturze globalizmu i imperializmu. Nie tylko przy okazji Jądra ciemności.
Mikropowieść brazylijskiego pisarza o żydowskich korzeniach, analiza kompleksu ocalonych z Auschwitz. Dobre uzupełnienie rozmów Grynberga z ludźmi ocalałymi z holocaustu.
Koszmarna historia o drewnianym koźle mieszkającym w umyśle bohatera to bardzo sugestywny miks folkloru i grozy. Trudno się oderwać.
Całkiem porządna biografia z szerokim tłem społeczno-kulturowym. Sporo przyjemności, nawet jeśli nie jest się specjalnym miłośnikiem piosenek Janis Joplin.