W.A.B.

Baśnie ze stocka, czyli “Baśniobór” Brandona Mulla

Baśniobór

Pierw­szy tom Baśnio­bo­ru to spraw­nie skom­po­no­wa­ne i urze­ka­ją­ce fan­ta­sy dla dzie­ci w prze­dzia­le od czwar­tej do szó­stej kla­sy pod­sta­wów­ki. Star­szym czy­tel­ni­kom mogą prze­szka­dzać licz­ne kli­sze z kla­sy­ki gatun­ku i natręt­ny dydak­tyzm. Do zazna­jo­mie­nia się z przy­go­da­mi Ken­dry i Setha w

Migawki z III Rzeszy, czyli Podróż Idy Fink

Ida Fink - Podróż

Zbe­le­try­zo­wa­na opo­wieść o uciecz­ce przed Holo­kau­stem na aryj­skich papie­rach, w cha­rak­te­rze dobro­wol­nej pra­cow­ni­cy na rzecz III Rze­szy. Podróż Idy Fink to tekst nie­zwy­kły, znie­wa­la­ją­cy, para­li­żu­ją­cy czy­tel­ni­ka. Bo praw­dzi­wy, wyni­ka­ją­cy z oso­bi­stych prze­żyć, w dodat­ku lite­rac­ko dosko­na­ły. War­to wra­cać do prozy

Stoczniowe political fiction, czyli “Marynarka” Mirosława Tomaszewskiego

tomaszewski marynarka

  Rolą lite­ra­tu­ry od zawsze było prze­pra­co­wy­wa­nie traum, dla­te­go kry­mi­nał oby­cza­jo­wy Mary­nar­ka Miro­sła­wa Toma­szew­skie­go ma szan­sę na kil­ka zdań w jakimś nie­na­pi­sa­nym jesz­cze skryp­cie do pol­skiej lite­ra­tu­ry naj­now­szej. Choć­by ze wzglę­du na wiel­kie ambi­cje.   Mary­nar­ka Toma­szew­skie­go to niby to zwy­kła fabu­ła sensacyjna,

Ploty o bluesie, czyli biografia Erica Claptona

Eric Clapton Bóg Gitary okładka

Gdy w poło­wie lat 60. na ścia­nie sta­cji metra Isling­ton poja­wił się napis „Clap­ton jest Bogiem”, gita­rzy­sta miał zale­d­wie 20 lat. Dzie­sięć lat póź­niej naj­waż­niej­szy bia­ły gita­rzy­sta blu­eso­wy na świe­cie zaj­mo­wał się głów­nie mar­no­wa­niem swo­je­go talen­tu – był alko­ho­li­kiem, narkomanem

Wszystko źle, czyli „Krótkie wywiady z paskudnymi ludźmi” Davida Fostera Wallace’a

Krótkie wywiady z paskudnymi ludźm

Krót­kie wywia­dy z paskud­ny­mi ludź­mi to lite­ra­tu­ra, obok któ­rej nie da się przejść obo­jęt­nie. Wsią­kasz albo odrzu­casz w cało­ści, pochła­niasz od razu w kil­ku podej­ściach albo wyrzu­casz przez okno. David Foster Wal­la­ce zro­bił wszyst­ko, żeby nie uła­twić lek­tu­ry. Posta­ci to

Studium przedmiotów, czyli „Czuję. Zawrót głowy” W.G. Sebalda

sebald czuję zawrót głowy

Franz Kaf­ka pod­da­je się zabie­gom elek­trycz­nym apli­ko­wa­nym na zmia­nę z pole­wa­niem zim­ną wodą pod­czas kura­cji w sana­to­rium w Rivie. Sten­dhal obser­wu­je pole, na któ­rym przed pięt­na­sto­ma mie­sią­ca­mi odby­ła się bitwa pod Maren­go – uschłe drze­wa i bie­le­ją­ce kości mówią przyszłemu