2016

Saga niewolnicza, czyli “Droga do domu” Yaa Gyasi

droga do domu

Debiu­tanc­ka powieść pocho­dzą­cej z Gha­ny, choć żyją­cej na sta­łe w Sta­nach 26-letniej pisar­ki jest uda­ną pró­bą stwo­rze­nia sagi rodzin­nej z afry­kań­ski­mi korze­nia­mi. Uda­ną, choć jesz­cze nie wybit­ną. Po Dro­gę do domu się­gną­łem po reko­men­da­cji, jaką wysta­wi­ła moja absol­went­ka (war­to było

Czarny humor dla zaawansowanych, czyli “Podmajordomus Minor” Patricka DeWitta

Patrick DeWitt - Podmajordomus Minor

Post­mo­der­nizm się zużył, iro­nia jest prze­re­kla­mo­wa­na, a czar­ny humor jest w porząd­ku, o ile lukru­je waż­niej­sze spra­wy — zda­je się mówić DeWitt w swo­jej trze­ciej, tym razem gotyc­kiej powie­ści. Mistrzo­stwo gry przy pomo­cy żon­gler­ki zuży­ty­mi kon­wen­cja­mi DeWitt zapro­po­no­wał już w

David Bowie, czyli “Starman. Człowiek, który spadł na Ziemię” Paula Trynki

bowie lizard magazyn 26

  Zwy­kle wymy­ślam moim wpi­som jakieś dow­cip­ne tytu­ły, żeby oczy przy­cią­gnąć, jakoś Was zapro­sić do lek­tu­ry. Tym razem to zupeł­nie bez­ce­lo­we, bo wystar­czy wpi­sać pseu­do­nim boha­te­ra bio­gra­fii, a tytuł sam ukła­da się tak, jak trze­ba. Po pro­stu David Bowie. 

Opowieść o dwóch (skażonych) miastach, czyli “Plutopia” Kate Brown

plutopia kate brown okladka

Dwa bliź­nia­cze mia­stecz­ka ato­mo­we — Richland w USA i Oziorsk w ZSRR. Każ­de z nich sta­no­wi wzor­co­we mia­sto pono­wo­cze­sno­ści — rzą­dzo­ne auto­ry­tar­nie, z nad­zo­rem 24h, wie­życz­ka­mi straż­ni­czy­mi, ogra­ni­czo­ną wol­no­ścią han­dlu (ale za to z cał­kiem wyso­kim pozio­mem zamoż­no­ści miesz­kań­ców), inwigilacją