Polska znowu wielka, czyli “Jak zawsze” Zygmunta Miłoszewskiego
Książka z niby-Warszawą bez Pałacu Kultury i biustem w gorsecie na okładce bombarduje swoją obecnością zewsząd — od Instagrama po Biedronkę. I w sumie nie przeszkadza mi to, bo Jak zawsze Miłoszewskiego to pop, ale dobry. Chociaż wcale nie musiało tak