Wieringa

O nudzie i pamięci czytelnika, czyli “Piękna młoda żona” Tommy’ego Wieringi

Wieringa - Piękna młoda żona

Z lite­ra­tu­rą nider­landz­ką mam taki sam pro­blem, jak ze skan­dy­naw­ską — kom­plet­nie nie pamię­tam żad­nej z ksią­żek po upły­wie trzech mie­się­cy. Pięk­na mło­da żona Wie­rin­gi tego nie zmie­ni. Przy­po­mnia­łem sobie o tym pisa­rzu tyl­ko dzię­ki Wiki­pe­dii. Po pro­stu zaczą­łem szperać,