Dziwni nieznajomi, czyli “Być człowiekiem” Nicole Krauss

Krauss - Być człowiekiem
Opowiadania amerykańskie z białej serii Czarnego z ładnymi okładkami biorę w ciemno, bo pięknie wydane i proza pierwszej klasy. Zbiorek Nicole Krauss nie obniża lotów.

Tyl­ko dzie­sięć śred­niej dłu­go­ści opo­wia­dań, ale zde­cy­do­wa­na więk­szość intry­gu­je, a Krauss pisze świet­nie, prze­kład Zofii Szachnowskiej-Oleksiejuk też porząd­ny języ­ko­wo. Widać Czar­ne nie goni tłu­ma­czy, bo czas, co nie jest nor­mą na pol­skim rynku.

Opo­wia­da­nia są z nur­tu tych o zwy­kłych ludziach i ich zwy­kłym życiu, zwy­kle w Sta­nach lub w Izra­elu. Ale zawsze wkra­da się coś nie­ocze­ki­wa­ne­go. Zwy­kle jacyś dziw­ni nie­zna­jo­mi mącą­cy spo­kój. Na przy­kład nie­ocze­ki­wa­ny gość zasta­ją­cy boha­ter­kę w miesz­ka­niu po zmar­łym ojcu, rzą­dzą­cy się tam, przy­rzą­dza­ją­cy obiad­ki, robią­cy pra­nie — i jak takie­go wyrzu­cić?). Albo przy­pad­kiem spo­tka­ny aktor fil­mo­wy, w któ­rym kocha się boha­ter­ka inne­go z opo­wia­dań. Cza­sa­mi sytu­acje są zwy­czaj­ne, ale sce­ne­ria lek­ko zmie­nio­na. I tak jed­no z opo­wia­dań toczy się w jakimś nie­ist­nie­ją­cym jesz­cze obo­zie, zda­je się, że koncentracyjnym.

Wszyst­ko to spra­wia, że tek­sty czy­ta się z zain­te­re­so­wa­niem. Szko­da tyl­ko, że bra­ku­je im puent. Lubię, jak opo­wia­da­nia się wyra­zi­ście koń­czą. Nico­le Krauss repre­zen­tu­je dokład­nie odwrot­ną szko­łę. Cóż, jeden lubi ogór­ki, dru­gi — ogrod­ni­ka córki.

Aha, jest jesz­cze opo­wia­da­nie, z któ­re­go wyni­ka, że tzw. otwar­te związ­ki to nic dobre­go. Coś słyszałem.

Prze­czy­ta­łem z przy­jem­no­ścią, sta­wiam na półecz­ce obok paru poprzed­nich tomi­ków i cze­kam na kolejny.

3,5/5

PS. Przy­ja­ciel ze Sło­wa­cji (ści­skam, Jano!) przy­słał mi taką dzi­wacz­ną pły­tę. Dłu­go leża­ła na boku, bo myśla­łem, że to jakiś folk, a oka­za­ło się, że to kla­syk sło­wac­kie­go dar­kwa­ve z gotyc­ki­mi nale­cia­ło­ścia­mi i prze­dziw­nym woka­lem jak­by rodem z Amon Düül II. Kurio­zal­ne, ale w sumie fajne.

Dziw­ni nie­zna­jo­mi, czy­li “Być czło­wie­kiem” Nico­le Krauss
Facebooktwitterlinkedintumblrmail