2020

Będzie teokracja, czyli “Nadfiolet” Ewy Schilling

Nadfiolet

Powieść Ewy Schil­ling to taka dys­to­pia uka­zu­ją­ca Pol­skę pod rzą­da­mi teo­kra­tów, ale wła­ści­wie bar­dziej saty­ra spo­łecz­na. Saty­ra na pol­ską świę­tosz­ko­wa­tość. Pierw­sza wer­sja tek­stu powie­ści mia­ła powstać ponad 12 lat temu, ale pisar­ka opu­bli­ko­wa­ła Nad­fio­let dopie­ro teraz, we wła­snym, małym wydawnictwie

Rosja bez cenzury, czyli “Przyszło nam tu żyć” Jeleny Kostiuczenko

Kostiuczenko

Kil­ka­na­ście repor­ta­ży rosyj­skiej dzien­ni­kar­ki śled­czej, Jele­ny Kostiu­czen­ko, wła­śnie wyszło w pol­skim prze­kła­dzie nakła­dem Czar­ne­go. To dobra robo­ta dzien­ni­kar­ska i garść nie­po­ko­ją­cych sygna­łów z Rosji. Nie­po­ko­ją­cych, bo sku­pia­ją­cych się albo na pato­lo­giach spo­łecz­nych (prze­moc, pro­sty­tu­cja, nar­ko­ty­ki, gang­ster­ka, homo­fo­bia), albo na kon­flik­tach zbrojnych