Dwie Siostry

Pięknie ilustrowana książka o Szatanie, czyli “Tajemniczy nieznajomy” Marka Twaina

Tajemniczy nieznajomy

Ta książ­ka jest napraw­dę pięk­nie ilu­stro­wa­na, na pierw­szy rzut oka lek­ka i żar­to­bli­wa, a w sumie sta­no­wi trak­tat o moral­no­ści, nędzy ludz­kiej kon­dy­cji i o tym, że całe zło bie­rze się z czło­wie­ka i tyl­ko z nie­go. A wszyst­ko to poka­zu­je Sza­tan we wła­snej osobie.

Bez dróg na skróty, czyli “Pasztety, do boju!” Clémentine Beauvais

Pasztety do boju!

W adre­so­wa­nej głów­nie do nasto­lat­ków powie­ści Pasz­te­ty, do boju! Clémen­ti­ne Beau­va­is każe swo­im boha­ter­kom prze­je­chać rowe­ra­mi pół Fran­cji. Chcia­ło­by się, żeby auto­rzy tzw. doro­słej lite­ra­tu­ry tak rzad­ko jeź­dzi­li skró­ta­mi, jak mło­de Fran­cuz­ki z tej niby nie­po­zor­nej ksią­żecz­ki. Zacznę od tego,

Zrób sobie zespół, czyli “M.U.Z.Y.K.A.” M. Libery i M. Mendyka

M.U.Z.Y.K.A. recenzja

Ide­al­ny pre­zent pod cho­in­kę dla dziec­ka wkrę­co­ne­go (jak moje) w muzy­kę. I dla jego rodzi­ców! M.U.Z.Y.K.A. Libe­ry i Men­dy­ka to naj­lep­sze wpro­wa­dze­nie do teo­rii muzy­ki — przede wszyst­kim awan­gar­do­wej, eks­pe­ry­men­tal­nej, ze szcze­gól­nym naci­skiem na współ­cze­sność — jakie moż­na zaapli­ko­wać młodemu