Epicko o epidemii, czyli “Wierzyliśmy jak nikt” Rebekki Makkai

Amerykańska proza utrzymana w konwencji Godzin Cunninghama robi wrażenie ze względu na rozmach, intensywność emocjonalną i temat — epidemię AIDS z lat 80.
Recenzje książek dobrych, złych i brzydkich. Bez zdjęć z latte przy kominku i bez śmiesznych kotków. Sautée z solą i pieprzem.
Amerykańska proza utrzymana w konwencji Godzin Cunninghama robi wrażenie ze względu na rozmach, intensywność emocjonalną i temat — epidemię AIDS z lat 80.
Biograficzna opowieść o Josephie Conradzie jest dla autorki pretekstem do rozważań o naturze globalizmu i imperializmu. Nie tylko przy okazji Jądra ciemności.
Proza gęsta, gorączkowa, intensywna. Bo o przygotowywaniu się do katastrofy. Tym razem nie jest to koronawirus, tylko huragan Katrina z 2005 roku.
Dywizjon 303 Arkadego Fiedlera to książka spisana na kolanie, ale w dobrym celu — żeby podnosić morale żołnierzy podczas II wojny światowej. I to jest do przyjęcia, choć książka nie starzeje się z klasą. Gorzej z jej ekranizacjami. Fiedler pisał