piwo w literaturze

Wszystkiego najgorszego, czyli „Zbyt głośna samotność” Bohumila Hrabala

Wszystkiego najgorszego, czyli „Zbyt głośna samotność” Bohumila Hrabala

Trzy­dzie­ści pięć lat robię w sta­rym papie­rze i to jest moja love sto­ry — począ­tek Zbyt gło­śnej samot­no­ści powi­nien zna­leźć się w każ­dym zesta­wie­niu naj­lep­szych zdań otwie­ra­ją­cych książ­kę. Cały tekst to kla­syk abso­lut­ny. Pro­za poetyc­ka z sur­re­ali­stycz­nym poema­tem w bonusie,

Jak hodować wilkołaka, czyli „Medytacje nad kuflem piwa” Jaroslava Haška

Hasek - Medytacje nad kuflem piwa okładka

Małe wil­ko­ła­ki nale­ży w pierw­szym mie­sią­cu kar­mić krwią wołu, postę­pu­jąc tak aż do mie­sią­ca szó­ste­go, po czym juchę bydlę­cą zastą­pić nale­ży goto­wa­ny­mi otrę­ba­mi – pisał Jaro­slav Hašek, przy­szły autor słyn­ne­go Szwej­ka w cza­so­pi­śmie „Kari­ka­tu­ry” w lip­cu 1911 roku. Saty­ra wyborna,

Piwosz nienachlany, czyli „Pieśni dziadowskie i legendy” Bohumila Hrabala

Piwosz nienachlany, czyli „Pieśni dziadowskie i legendy” Bohumila Hrabala

Wese­la i sty­py są odpo­wied­nim miej­scem sprzy­ja­ją­cym rodze­niu się ust­nej tra­dy­cji rodzin­nych legend – pisze Bohu­mil Hra­bal w Post­scrip­tum do zbio­ru Pie­śni dzia­dow­skie i legen­dy. Cze­ski pisarz zawsze miał sła­bość do lite­ra­tu­ry jar­marcz­nej, sprze­da­wa­nej od odpu­stu do odpu­stu, a czytanej

O bohaterstwie i gulaszu z knedlikami, czyli „Losy dobrego żołnierza Szwejka” J. Haška

losy dobrego zolnierza szwejka

Ich mel­de gehor­sam, Herr Obe­rst, ich bin besof­fen – mel­du­nek pija­ne­go w sztok kape­la­na polo­we­go to jed­na z nie­zli­czo­nych scen, któ­re w powie­ści Jaro­sla­va Haška uka­zu­ją absurd I woj­ny świa­to­wej. Schla­ni księ­ża beł­ko­czą­cy na mszach polo­wych o odpusz­cze­niu grze­chów, skacowani