Powieść historyczna jako azyl, czyli “Stara baśń” J.I. Kraszewskiego

Przez święta wylogowałem się z internetu, wyłączyłem wszelkie wiadomości i wsiąkłem w powieść historyczną z IX wieku.
Recenzje książek dobrych, złych i brzydkich. Bez zdjęć z latte przy kominku i bez śmiesznych kotków. Sautée z solą i pieprzem.
Przez święta wylogowałem się z internetu, wyłączyłem wszelkie wiadomości i wsiąkłem w powieść historyczną z IX wieku.
Ostatnia ukończona książka Henryka Sienkiewicza to rzecz porywająca jednych, odpychająca drugich. W pustyni i w puszczy to pod wieloma względami wspaniała powieść. Ale nie powinna być czytana bez dobrych przypisów i porządnego komentarza. Kiedy byłem mały, nie znosiłem tej książki.
Realistyczne arcydzieło Lwa Tołstoja to literacki szczyt szczytów, więc trudno powiedzieć o nim cokolwiek nowego. A jednak ponowne zderzenie z Anną Kareniną skłania mnie do nostalgicznego wniosku — jaka szkoda, że nasza Lalka nie wskoczyła na jej miejsce w kanonie