literatura ukraińska

Jak napić się kawy w Iwano-Frankiwsku, czyli „Z tego można zrobić kilka opowieści” T. Prochaśki

z tego można zrobić kilka opowieści

We Fran­kiw­sku było wte­dy bar­dzo trud­no o kawę. W ulu­bio­nych kawiar­niach była tyl­ko nie­pa­lo­na zie­lo­na kawa. Dzien­ny przy­dział koń­czył się po pół­go­dzi­nie. (…) W bufe­cie Wydzia­łu Sto­ma­to­lo­gii Insty­tu­tu Medycz­ne­go była kawa dla stu­den­tów i wykła­dow­ców. Kie­dy przy­je­chał Anto­nio Miró z Hisz­pa­nii, razem z Igo­rem zapro­wa­dzi­li­śmy go