Metafizyka chłopska, czyli dramaty Wiesława Myśliwskiego

Całe dramatopisarstwo Myśliwskiego w jednym tomie to wystarczający powód, żeby zechcieć postawić tę książkę na półce. Zwłaszcza, że dramaty są znakomite.
Recenzje książek dobrych, złych i brzydkich. Bez zdjęć z latte przy kominku i bez śmiesznych kotków. Sautée z solą i pieprzem.
Całe dramatopisarstwo Myśliwskiego w jednym tomie to wystarczający powód, żeby zechcieć postawić tę książkę na półce. Zwłaszcza, że dramaty są znakomite.
Pierwsza porządna biografia Góreckiego ukazała się na trzy miesiące przed nową wersją słynnej Symfonii pieśni żałosnych — jak dotąd najbardziej kontrowersyjnej, bo z Beth Gibbons w roli solistki (pisałem o tym w felietonie do “Lizarda”). To znakomita okazja, żeby lepiej
Komeda. Osobiste życie jazzu to bardzo wnikliwy, pisany z ogromną wrażliwością i reporterską wnikliwością portret legendy polskiego jazzu. A przy okazji coś więcej — szeroka panorama życia społecznego i kulturalnego lat 50. i 60. w Polsce.
Swing to bujanie. Jest to najbardziej charakterystyczny element jazzu, jego serce i najważniejsza cecha odróżniająca go od reszty muzyki. Zadie Smith w Swing Time zaczyna od oldschoolowych musicali, ale potem zbacza w pop. Wtedy buja trochę mniej.
Kiedy zaraz po maturze brałem się za pierwszą lekturę Ulissesa, podchodziłem do niej z typowym namaszczeniem charakteryzującym nowicjusza wypływającego na głęboką wodę i spodziewającego się natychmiastowego wciągnięcia na dno. Ku mojemu zaskoczeniu tekst dał mi więcej przyjemności, niż się spodziewałem.
Jestem fanem polskiej muzyki poważnej od kiedy usłyszałem Symfonię pieśni żałosnych Góreckiego. Naprawdę, polscy minimaliści to wszechświatowy poziom i kompletnie nie rozumiem, dlaczego tak niska jest ich znajomość w ojczyźnie. Chociaż akurat Wojciech Kilar na brak popularności nie narzekał. Przecież
Przyznam Wam się do czegoś. Zupełnie nie umiem zapamiętać treści kryminałów. Nie wiem, dlaczego. Może w gruncie rzeczy intrygi z powieści kryminalnych po prostu niespecjalnie mnie obchodzą? Może są tak odległe od moich, nudnych i do bólu przewidywalnych, codziennych doświadczeń,
Jan Chojnacki jest najważniejszą obok Wojciecha Manna osobą odpowiedzialną za popularyzację bluesa w Polsce. Jak to się stało, że smutne piosenki biedaków z rozpalonej słońcem Delty znalazły tak żywy oddźwięk w chłodnej i wietrznej Polsce, ojczyźnie pierogów i bigosu? W
Gdy widzę w telewizji operację, zamykam oczy i zmieniam kanał. Obejrzałem kilka odcinków Ostrego Dyżuru, ale sceny ze skalpelem jakoś przeoczyłem. Widziałem nawet cały pierwszy sezon The Knick, serial genialny, ale sceny operacji pamiętam jak przez mgłę (żona mówi, że
Ich melde gehorsam, Herr Oberst, ich bin besoffen – meldunek pijanego w sztok kapelana polowego to jedna z niezliczonych scen, które w powieści Jaroslava Haška ukazują absurd I wojny światowej. Schlani księża bełkoczący na mszach polowych o odpuszczeniu grzechów, skacowani